Lekkoatletyczne MEGJ - Drugi dzień - (170 zdjęć)

Rano jedliśmy śniadania na którym brakowało mięsa. Na stole szwedzkim były tylko różne dżemy, jajka, sery, chleby, oliwki i tylko napoje. Przed południem odpoczywaliśmy sobie i wzięliśmy wolny czas. Po południu dotarliśmy na trening. Miejsce zawodów i treningów są oddalone o 30 min jazdy autobusem. Tam zapoznaliśmy się z stadionem lekkoatletycznym i mieliśmy delikatne treningi. Wyżywienie na obiad były takie samie jak na kolację (nawet codzienne).

Grzegorz Kotowski
Asystent trenera

Serwis korzysta z plików cookies w celu realizacji usług zgodnie z polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookies w Twojej przeglądarce lub konfiguracji usługi.